Nastała jesień czyli...
czas rozrachunku z latem.
Nie było mnie na stronie 7 tygodni. Czas wziąć się za pracę. Moja koleżanka Aga powiedziała: Jak masz Asię przy sobie to nie piszesz! I to jest chyba prawda. Agnieszko. Jak nie muszę nic robić tylko zakupy, gotowanie, robienie kawy i dbanie o Asię, to na nic innego nie mam ochoty. Prawdą jest również i to, że czas z Asią mogę spędzić z Asią. Finansowo możemy sobie na to pozwolić, oboje mamy taką ochotę więc.... Trzecia prawda jest taka: ja jestem psychicznie uzależniony od Asi. Bez niej jest mi źle. A jak jest źle to łatwiej się pisze. Jedziemy więc.
Koronawirusa etap (podobno?) drugi
Irlandia i Litwa wracają do systemu kwarantanny 14 dni dla Polaków wjeżdżający do tego kraju. A czego to jest wynik? Od kilku dni w Polsce notujemy po 1300-1800 nowych zachorowań. Mamy też nowego Ministra Zdrowia i nowy model walki z COVID-19. Lepszy czy gorszy? Głównych zmian jest kilka. Po pierwsze: to lekarze rodzinni kierują pacjentów na testy na COVID-19. Drogi są dwie: albo pacjent zostanie zdiagnozowany przez telefon, albo jakimś cudem trafi do lekarza i zostanie tam zdiagnozowany. Obie drogi moim zdaniem są do d.... Diagnoza przez telefon to wróżenie z fusów, zwłaszcza w przypadku osób starszych. Jak pacjent trafi do lekarza to czy przychodnie są przygotowane na taki fakt? Izolatki chociażby... Poza tym kwarantanna trwa teraz 10 dni a nie 14 – zawsze to mniejsze koszty dla państwa chociażby na zasiłkach. I na koniec po kwarantannie nie będzie testów. Czyli odgórna decyzja: zdrowy. Nie potrafię tego zrozumieć ale cóż. Reasumując: oszczędzamy na zasiłkach, oszczędzamy na testach, oszczędzamy na szpitalach – już nie ma jednoimiennych, a dzieci poszły do szkoły aby nie płacić mamom za siedzenie w domu i opiekowanie się milusińskimi. Inną sprawą jest, że Polacy jak Włosi czy Hiszpanie nic sobie nie robią z pandemii. Coraz częściej widać ludzi bez maseczek w sklepach, komunikacji miejskiej czy nawet szkołach. Ludzka niefrasobliwość jest szokująca. Wesela, imprezy w klubach, pubach, na stadionach sportowych. I rezultaty są.
Puenta: 30 czerwca Premier Mateusz Mazowiecki mówił w telewizji: COVID-19 mamy opanowany i można spokojnie iść do wyborów prezydenckich. Wybory minęły a epidemia wróciła. Czy Prezes Rady Ministrów „mylił się”? Wynik pojedynku RZĄD-SPOŁECZEŃSTWO remisowy. I jedni i drudzy zachowują się jak błądzące we mgle dzieci.
A jednak szkoły wystartowały
Kiedy ostatnio pisałem o pomyśle powrotu dzieci do szkół nie mogłem przewidzieć, że będę prorokiem. Chociaż nie tak do końca. Nie jestem politykiem więc mogę mówić prawdę. Nie jestem RZĄDZĄCYM więc nie muszę dbać o słupki poparcia. Dzieci w wieku szkolnym nie mam ale zaniku pamięci też. Mam za to: zdrowy rozsądek. Kiedy podejmowano decyzję o polskich szkołach można już było skorzystać z doświadczeń sąsiadów zza Odry. Ale po co. Minister konstytucyjny NAJJAŚNIEJSZEJ RP wie dobrze co społeczeństwu służy. No i mamy co mamy. Ponad 200 szkół działa w ograniczonym stopniu. A Minister konstytucyjny NAJJAŚNIEJSZEJ RP twierdzi: szkół jest 38.000! to tylko margines i ułamek procenta. I znów odzywa się we mnie odzywa się to coś czego nawet moja żona nie lubi. Panie Ministrze. Jeżeli troska o podległy Panu resort jest na poziomie Pana wypowiedzi to rada jest tylko jedna: szybciutko do dentysty bo do innego lekarza już za późno. Jakiego? Domyśl się Pan. Jeżeli w każdej z tych kilkuset szkół zarażonych było kilku pracowników czy uczniów to oni mogli zarazić już kilkudziesięciu. A to jeszcze należy pomnożyć przez ponad 200. A ile osób musiało lub chociażby powinno pójść na kwarantannę? Mówimy tu o kilku lub kilkunastu tysiącach ludzi. Ułamek procenta? Kiedy taki ktoś, za kłamanie w TV lub nie mówienie prawdy poniesie odpowiedzialność? Nie polityczną! KARNĄ!!!!!!!!!! A tak znów jak przez całe moje życie: interpretacja faktów. I oczywiście błędy gospodarcze a nie kłamstwa i złodziejstwo.
Puenta: a Pan NAJPIERWSZY PREZES i spółka przygotowali już ustawę o bezkarności urzędników przekraczających prawo, kradnących, dających zarobić kolesiom, wydających nasze pieniądze na prawo i lewo bez absolutnego uzasadnienia... W sumie jak pisałem kiedyś: kto nas rozliczy jeżeli będziemy u władzy! Eldorado to pikuś. Polska to coś!
Tarcia w koalicji NAJPIERSZEJ
czyli zgrzyty w „dobrej zmianie”
Ja jestem NAJPIERWSZY !!! Nie to ja !!! Beze mnie żaden z Was nie tylko nie byłby NAJPIERWSZY a nawet PIERWSZY !!! Nie prawda , beze mnie by Was w ogóle nie było. A wcale nie – i w tym momencie Jasio pokazał Marysi język, Marysia Asi gołą pupę, a Asia się rozpłakała. Zdzisiu się obraził, Grzesiu odwrócił się na pięcie a Marianek Wytarł nosek rękawem. Na to wszystko weszły mamy wszystkich dzieci i powiedziały: przestańcie, przecież wszyscy dookoła patrzą !!! A patrzą? - zapytał się Jasio. TAAAK !!! No to jeszcze się pogniewam z 10 minut i dam się przeprosić – pomyślał. Przecież to ja jestem NAJPIERWSZY.
A znacie tę bajkę jak kura uciekała przed kogutem żeby koleżanki nie pomyślał, że jest łatwa? A było to tak …
Tylko dwa zdania o Czajce i Prezydencie Trzaskowskim
Ktoś postawił bubel! Ktoś ten bubel odebrał i uruchomił. I działało. Aż się zepsuło !!! Ale ten co eksploatował powiedział: a kuku !!! I mleko się wylało. Tysiące litrów ścieków do rzeki sru … jak z kranu. I co teraz? Ten co budował już go nie ma. Ten co odbierał też go nie ma. A ten co eksploatował jest bebe bo nie jest od NAJPIERWSZYCH. No i kozioł ofiarny jest! Jak malowany. Tylko jedno pytanie mi chodzi po głowie: co Prezydent ma do oczyszczalni ścieków? Może jest i tak, że decyduje o obsadzie dyrektora. Ale ktoś tego człowieka jako specjalistę wybrał i na pewno nie był Prezydent Trzaskowski bo w temacie ochrony środowiska jest chyba jeszcze większym dyletantem niż ja. Tak sobie myślę. Chyba, że znowu „gupi jestem”
Komentarze